Każdy kto trenuje korfball doskonale wie jak wiele razy w towarzystwie trzeba “tłumaczyć się” z tego, w co tak naprawdę gramy… “Co to ten korfball?” pada na przyjęciach rodzinnych i podczas spotkań z przyjaciółmi.
Jak mantra powtarzane “korfball to jedyna na świecie koedukacyjna gra zespołowa” przewija się także niemal przy każdym materiale w mediach. Nic dziwnego: dla większości odbiorców jest to coś nowego. Przeglądając różne krótkie materiały telewizyjne nagrane na przestrzeni lat, można zauważyć że używana definicja korfballu jest bardzo powtarzalna… “koedukacja, bezkontaktowa gra zespołowa (…)” itd. Gdy przychodzi czas na większe rozwinięcie tematu, często wspomina się o zamianie pozycji obrońców z atakującymi (zmiana stref) oraz że korfball to gra rodzinna…
I właśnie dziś o tym ostatnim aspekcie gry. Czy korfball to w rzeczywistości gra rodzinna?
Od strony technicznej najprościej przyjąć, że jedną czwórkę (strefę) mogą tworzyć np. mama, tata, siostra, brat. Często wskazuje się tu przykład Holandii, w której ponad stuletnia obecność korfballu sprawiła, że kluby dysponując już solidną infrastrukturą (boiska, “klubhausy”) tworzą społeczność wokół klubu na bazie relacji rodzinnych: grają, trenują, kibicują, sędziują w różnych konfiguracjach: dzieci, rodzice, dziadkowie.
Trenerem korfballu jest Jakub Piszczyk - absolwent wychowania fizycznego, miłośnik piłki siatkowej, koszykówki i korfballa.
Zajęcia
Wznowienie zajęć od 05.09.2023 r.
Sala gimnastyczna w Woli Kiełpińskiej
wtorek, czwartek 17:00 - 18:30